Gdzieś w plikach na laptopie znalazłem stary zrzut ekranu strony internetowej sprzed kilku lat. Jest to artykuł z 2019 roku opublikowany na blogu google. Gdy po raz pierwszy go zobaczyłem, to momentalnie mnie zamurowało.
Po wejściu na stronę było widać jedynie dziewięć słów składających się na tytuł. Reszta artykułu była schowana za bezsensownymi paskami. Idąc od góry mieliśmy:
- około 70 pikseli na pusty pasek z logiem google
- około 120 pikseli na dwa paski wyglądające jak menu
- około 325 pikseli na treść artykułu
- około 180 pikseli na pasek z linkami do innych artykułów
Około 47% wysokości strony to zbędne paski, które powinny być domyślnie schowane po załadowaniu strony lub wcale nie istnieć. Jednak designerzy z google uważali przeciwnie.
Ktoś może powiedzieć, że jestem złośliwy i wchodzę na stronę z laptopa z małym ekranem zamiast z komputera stacjonarnego z ekranem 4k. Dla tych osób mam niestety złą wiadomość - istnieje bardzo dużo urządzeń z jeszcze mniejszymi ekranami. Są to smartfony. Paradoksalnie 70% smartfonów na rynku jest z systemem android tworzonym przez google. Tym bardziej załamał mnie kiepski design tego bloga.